1 maja 2012

Ostatnio zauważyłam, że (niestety) pech mnie bardzo lubi.. :( I na każdym możliwym kroku tą sympatię mi okazuję.. Kurcze, niech on sie wreszcie odczepi. Szczerze mówię, że mam go dosyć -.-
Jestem zła, bardzo zła!
Jak pewnie wiecie (albo i nie) moim obecnym telefonem jest Samsung Delphi, którego tydzień temu odebrałam od naprawy, a dokładnie dwa dni temu się wykąpał :/ wrr.. Od razu po wyciągnięciu, rozkręciłam go i suszył się caluteńkie, długie dwa dni. Jest o tyle dobrze, że działa, niestety zalany ekranik nie ma się zbyt dobrze :(  Są na nim plamy i ma taki jeden duży(na pół ekraniku) ciemny pasek :(

+ Sprzedaję ciuszki :)

37 komentarzy:

Anita ♥ pisze...

Współczuję -.-
Kiedyś miałam podobnie tylko z LG Shine - bawiłam się z dzieciakami w berka i miałam w torebce telefon. Niby nie upadł ani nic a gdy go wyciągnęłam wyświetlacz po włączeniu wyglądał jak gdyby był zbity :<

Kreuję Swoje Życie pisze...

aj tam ja mam swój telefon 5 lat i trzyma się cacy:D

Karolina pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Karolina pisze...

ojj, chyba się nie obejdzie bez jeszcze jednej wizyty w naprawie.
:*:*

Madeline pisze...

Obawiam się, że może być więcej tych wizyt -.-

Julies pisze...

W takim razie nie jest źle, mój brat wrzucił mi telefon do sedesu i niestety nie było już żadnego ratunku ;)

Madeline pisze...

uu.. ;|
To z moim nie jest tak źle :D

Julya. pisze...

moja siostra miała delphi, spadł jej na beton, całą szybę miała w OGROMNYCH rysach, calusieńki porysany, naprawdę szkło glęboko przebite, ale telefon.. działał! I korzystała z niego jeszcze pół roku po tym wypadku, aż jej nie zginął na obozie harcerskim, haha ;> Chyba ten telefon podatny na wypadki jest :D

Madeline pisze...

No z tym się zgodzę :D Mój delphi miał wypadków milion pięćset sto dziewięćset :D Milion razy leżał na ziemi, spadał z wysokości, często "bawiła się" nim moja 2 letnia bratanica, graliśmy nim w "butelkę", teraz ten wypadek z kąpielom i żyję :D Więc jeśli chodzi o wytrzymałość delphi to jestem zadowolona :D

Różowa Szminka pisze...

Mój telefon też się zalał i też miał plamki. Musisz go znowu oddać do naprawy. Ja zwlekałam z naprawą i prawie całkowicie go straciłam.

Renessmen pisze...

Mnie samą niedawno prześladował pech, ale starałam się wierzyć w to że wszystko jest dla ludzi i powoli odpuszczał. Ja na całe szczęście nie zalazłam nigdy swojego telefonu i lepiej żeby było tak dalej:)

Nikola pisze...

Mój telefon ma niestety pękniętą szybkę..;/

Klementyna pisze...

U mnie jeszcze gorzej z telefonikami było... W ciągu 1,5 miesiąca zepsułam (oczywiście z pomocą moich znajomych :D) cztery telefony -.- ! Dwa rozwaliłam sama rzucając nimi o ścianę i ziemię, w trzecim zalałam głośnik i mikrofon wodą, a czwarty został zalany szkolnym, czekoladowym mlekiem przez mojego kolegę, który chciał rzucić mi torbę, kiedy można było się spodziewać, że nie wpadnie mi do rąk, tylko spadnie z 15. schodów... W tym momencie załatwiłam kolejny, albowiem przecięłam jakiś tam kabelek klapką i wszystko na ekranie jest zamglone. GRRR! :P

http://klemciaa.blogspot.com/ + obserwuję i liczę na to samo.

Julia ♥ pisze...

mi ostatnio rozwalił się ekran od telefonu ;/

Poppy Miau pisze...

wpisz na yt Lana - CARMEN ^^

Anonimowy pisze...

a mi mama wyprała i nawet włączyć się nie dał ;C
trzymam kciuki aby opuścił cie w końcu ten pech :)

Madeline pisze...

no dziękuję :* przyda się :)

Madeline pisze...

dziękuję :*
jesteś Wielka ♥ :D

Poppy Miau pisze...

to chyba dobrze, nie? ^^

Martynaa ♥ pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Martynaa ♥ pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Karolina pisze...

ee tam, kiedyś ten pech w końcu będzie musiał cie opuścic. :-)

Karolina pisze...

dziękuję za rade. :* mam nadzieję, że sie uda. :*

Madeline pisze...

dziękuję :*

Madeline pisze...

powodzenia! ♥ :*

Madeline pisze...

Dla mnie tak, ale dla moich domowników i sąsiadów nie koniecznie :P haha

Poppy Miau pisze...

przypomniało mi się jak miałam, faze na jedną piosenkę i słuchałam ja codziennie przez cały tydzień to moja siostra się na mnie ostro wkurzała, bo nie chciałam jej wyłaczyć, haha :D

Poppy Miau pisze...

mi mama zawsze marudzi, ze mam bałagan w pokoju, jest straszną pedantką, niestety -.-'

Poppy Miau pisze...

szkoda, ze rodzice nie rozumieją, że to są nasze pokoje i my mamy sie w nich dobrze czuć, bo ja np. nie lubie kiedy jest idealny porządek ^^

Poppy Miau pisze...

dzięki ^^ strasznie się bałam, ale dałam jakoś rade ^^

aveganja pisze...

współczuję sprawy z telefonem :c
a co do ubrań to może warto założyć konto na szafa.pl?
Zapraszam do mnie na nowy post:)

Julia ♥ pisze...

dzięki za komentarz pod postem z filmikiem, nawet nie wiesz jak miło się takie czyta ;)!

Anonimowy pisze...

mi się ostatnio zepsuło 2 telefony ..;/
dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie

Julya. pisze...

o moja mama też :D

Madeline pisze...

mam konto na szafie, na szopciku i na stylistach, ale zareklamować również tutaj nie zaszkodzi :)

Zet. pisze...

zalane telefony skąd ja to znam. :) akurat dzisiaj wykąpałam telefon... taty. ;x ale stare nokie są chyba najlepsze, bo nawet nie rozkładałam, tylko na grzejnik i działa, gdyby nie mała plama na obiektywie to by się tatuś nawet nie dowiedział :).

a co do pecha, nie myśl, że tylko Ty tak masz. a mogę się domyślić, że jeśli chodzi o jakiegoś "JEGO" to ech... z takimi co się nie chcą odczepić jest najgorzej. ;/ ale bedzie dobrze :)

Madeline pisze...

co do starych nokii to się zgadzam ;d mój tata kiedyś taką miał to była we wodzie chyba z milion razy a nic się z nią nie stało :))


Dziękuję za pocieszenie :*

Prześlij komentarz

♥ JEŚLI JUŻ KOMENTUJESZ TO SKOMENTUJ POST, NIE ZDJĘCIE ♥
♥ Dziękuję za każdy komentarz ♥
♥ Jeśli blog Ci się podoba - zaobserwuj ♥